Bad-i - Wto 31 Lip, 2007 Temat postu: Kupujemy gadżetya wiec zastanawiam sie powaznie nad kupnem jakiegos gadzetu bo jakos ostatnio nic nie kupowalem (sobie ) i tak mysle nad quadem - tylko teraz pytanie ktory lepszy
1.
2.
3. ten myslalem ze jest maly ale w odniesieniu do samochodu tak zle chyba nie jest
4.
5.
Teraz pytanie, jakie firmy sa w tym dobre i jakim mozna upalac po drochach itd..... Ogolnie jestem za takim rozwiazaniem zeby latac jak Hołek bokami po lesie Misiek_lbn - Wto 31 Lip, 2007 ja bym wybrał ostatniego
po co Ci coś z bagażnikami, półkami i innymi duperelami jak chyba na jakieś wyprawy nie będziesz tym jeździł...
a co masz wziąć to możesz w plecak jakiś zapakować...
swoją drogą fajnie sobie kupić ot taką zabaweczkę za bagatela kwotę z kilkoma zerami Bad-i - Wto 31 Lip, 2007 no wlasnie ja moge nabyc takie ponizej 20.000 tylko musze sie szybko zdecydowac. A dodatkowo skuter wodny w cenie z US.lenny - Wto 31 Lip, 2007 zdecydowanie polecam quadzika z wyciagarką, bagarkiem i duzymi grubymi kołami. Największy fun to przebijanie się przez błoto o głębokości metraMisiek_lbn - Wto 31 Lip, 2007 ja bym wolał szutry i między drzewami zobaczyć do jakiej prędkości uda mi się wymanewrować
jak się bawić to się bawić
skuter jednak na polski klimat... ile razy go użyjesz w roku Bad-i - Wto 31 Lip, 2007
lenny napisał/a:
zdecydowanie polecam quadzika z wyciagarką, bagarkiem i duzymi grubymi kołami. Największy fun to przebijanie się przez błoto o głębokości metra
no i widzisz Lenny o taki komentarze mi chodzi. Pytajac znajomych uzyskujemy rozne rady i informacje. Moj znajomi ktorzy maja cegiełki (nazwijmy tak te 4x4) mowili ze po tygodniu jazda po blocie i lesie sie nudzi, tym bardziej ze trzeba jezdzic na kilka quadow. Z drugiej strony koledzy ktorzy maja te rajdówki (przyp. red. naped na tyl) mowili ze mozna po pracy upalac po lesie dopoki przy wejsciu w zakrec nie zachaczymy barkiem po ziemi (tak tym wewnetrznym).
Ja chyba jednak kocham predkosc i sport dlatego bardziej sklonny jestem zdecydowac sie na rajdowke - tym bardziej ze za domem mam las CHRZANEK - Wto 31 Lip, 2007 Badi: Nie jestem specem, ale zamiast traktora (foto 1 i 2) wolalbym przecinaka RWD (foto 3,4,5).
Zawsze można bokami polatać, bąki pokrecić, no i jak sie z takiego spier...sz to jak Cie przygniecie to jeszcze masz jakieś szanse michool_vt - Wto 31 Lip, 2007 jak masz taki budzet to kup grizzly 660 i do tego szersze felgi z oponami,
jezdzilem takim w terenie, jest bosko
raz w rzece utopilismy jednego grizzly, pociagnał wode do silnika.. ja byłem lekko zesrany zaistniałą sytuacja, a ziomy: hop yamaha postawili na tylnie koła, wykrecili swiece, pokrecili chwile rozrusznikiem zeby wypluł wszystko, postawili spowrotem na 4 koła, odpalili i pojechalismy dalej
pamietam ze bylismy wtedy trzema grizly i jednym tylnonapedowym kawasaki, pare razy musielismy pomagac koledze na kawasaki, a nie jezdzilismy po ciezkim terenie
ja bym brał 4x4 Bad-i - Wto 31 Lip, 2007
michool_vt napisał/a:
raz w rzece utopilismy jednego grizzly, pociagnał wode do silnika..
Gdzie to bylo ?? Moj kolega ze znajomymi utopil jakiegos quada - ale to bylo na Mazurach czy gdzies pod Ostrowiąmichool_vt - Wto 31 Lip, 2007 w mojej okolicy, na obrzeżach pustyni błędowskiej, nieopodal miejscowosci Klucze 106 - Wto 31 Lip, 2007 tylko 4x4. na imprezie firmowej u nas dali takie z napedem na tyl...
porazka. zakopalem tyl w rzece patrze a tu przod nie ciagnie. jak
kupowac do jazdy w terenie to tylko quatro :]
michool_vt napisał/a:
w mojej okolicy, na obrzeżach pustyni błędowskiej
to ta pustynia porosnieta trawa :DBad-i - Wto 31 Lip, 2007 dlatego wyzej napisalem ze ja raczej wole taki na piaskowe drogi, do latania bokami. Takie przeprawowki mnie jakos nie kreca. Jak jezdzilem takim 4x4 to nie bylo szans zeby go bokiem pociagnac.
Edit:
tak teraz sobie ogladam rozna quady na allegro to wszytkie albo Yamaha style, albo Polaris style itd.... a maksymalne moce to jakies smieszne 20 KM w porownaniu do 55 KM
Dobra zaloguje sie na tym forum zobacze co mi powiedza.Jakarti - Wto 31 Lip, 2007
michool_vt napisał/a:
pustyni błędowskiej
bylem tam kiedys michool_vt - Wto 31 Lip, 2007
Cytat:
to ta pustynia porosnieta trawa
przez ostatnie lata zołnierze jej nie karczuja to jej sie troche zarosło
jak popada to przez srodek plynie rzeka
ostatnio spedzilismy noc na pustyni, koło godziny 2:00 robilismy nocnego offrołda, ziom wjechał na jakies drzewo, przod sie zawiesił, tyłzakopał i 2godziny spedzilismy na odgrzebywaniu UAZa na szczescie mielismy siekiere, łopate i zimną flaszke michool_vt - Wto 31 Lip, 2007
Jakarti napisał/a:
michool_vt napisał/a:
pustyni błędowskiej
bylem tam kiedys
ponoc najwieksza pustynia w europie....
powstał jakies stowarzyszenie, maja przywracac stan pustyni z przed 50 lat :547: