Anonymous - Pon 15 Sty, 2007 Temat postu: piatek dwunastegoani chcialem ani nie chcialem tego pisac ale jestem Wam to winien bo sie martwiliscie, czego znowu sie nie spodziewalem
piatek dwunastego
wracalem po tygodniu do starych, na lunch i po kilka rzeczy.
mokro, mocno padalo, ruch srednio-gesty.
akurat przejezdzalem obok mojej piekniejszej polowy (ktora tez wracala, z siostra, innym samochodem). Ja sie jakos niby bardziej spieszylem i pojechalem przodem.
Wyprzedzajac je dostalem telefon, po co sie tak spieszysz, zabijesz sie kiedys.
no i wycieniowalem, jechalem coraz spokojniej.
ostatni zakret, w prawo,
jade miedzy 71-89. i na luku zmieniam pas z lewego na prawy.
wpadam w koleine od autobusow pelna wody. tyl w nie wskakuje, jednoczesnie i przod ale i os razu z niej wypada.
nagle powrot trakcji na krawedzi asfaltu i wtedy tyl ja traci,
lece bokiem,, za mna jakies znaki, przede mna drzewa, wypadam z asfaltu na bardzo mokra trawe, sliska jak lod.
to wszystko to bylo chyba 0.01sekundy
lecialem krecac sie, i na tym by sie skonczylo gdyby nie row ktory byl juz coraz blizej.
i teraz jest moment, kto przezyl to bedzie wiedzial. NIe zycze nawet wrogom.
w zwolnionym tempie nagle ci swiat zaczyna sie przewracac do gory nogami
w przenosni i doslownie. bo tego nie cofniesz
do tego milion drobnych, telefon, piloty, plyty i szklana butelka coca coli leca. Ta ostatnia urwala lusterko, a mogla mi glowe.
wisze na pasach do gory nogami, pierwszy ruch, telefon, dzwonie do niej, mowie ze mialem wypadek, ale ze mna dobrze,
odpialem pasy, spadlem i potem wyczolgalem sie przez okno pasazera.
auta do dzisiaj nie widzialem bo odwiezli mnie
musze juz leciecNiemy - Pon 15 Sty, 2007 qrde bardzo przykra sprawa
dobrze jednak ze tylko tak sie skonczylok-mart - Pon 15 Sty, 2007 najwazniejsze ze Tobie nic sie nie stalo
Mialem pare dzwonow, w tym 2 gruuube. Znam temat ktory przerabiasz.
Coz samochod, pewnie ze szkoda! Ale to tylko blacha ktora da sie naprawic!
Glowa do gory!Bad-i - Pon 15 Sty, 2007 niby rzeczy na ktore w zyciu codziennym nie zwracamy uwagi (butelka Coli) a jednak jak widac trzeba.
JIMEK dobrze ze tobie nic nie jest. Swoja droga to ten zakret jest strasznie PH-owy (szczegolnie w druga strone)Gotti - Pon 15 Sty, 2007 Szybkiego powrotu do pełni zdrowia! Powodzenia!szymlorek - Pon 15 Sty, 2007 Dobrze ziom że Ty cały, i jednocześnie szkoda że tak niefortunnie znalazł Ci sie na drodze ten rów i straty zdrowotne i w aucie byłyby pewnie mniejsze.
Najważniejsze że Ty jesteś cały a blublaka zawsze można odbudować.Loko - Pon 15 Sty, 2007 Tak jak wszyscy piszą najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i nic poważnego Ci się nie stało. Wracaj do pełni sił szybko i zabieraj sie spowrotem za miniaka nox - Pon 15 Sty, 2007 gites ze jesteś cały auto niewygląda tak źle .... głowa dogóry będzie dobrze ... gdzieś na jakims wieśniackim forum przeczytałem .... Wypadek podstawą tuningu... michool_vt - Wto 16 Sty, 2007 dobrze ze nic powaznego Ci sie nie stało,
utraty reki,nogi, głowy nie wrocisz, a miniaka sie wyklepie
zycze szybkiego powrotu do pelni formy, fizycznej i psychicznej
oby Jimek rósł nam w siłe !! Anonymous - Wto 16 Sty, 2007 napisal bym cos glupiego ale jednak nie... bo to glupie...
Dobrze ze Ty caly...anjas - Wto 16 Sty, 2007 Racja, zdrowie najważniejsze i całe szczęcie, że z Jimkiem wszystko OK.
Mimo wszystko cholernie przykro oglądać blublaka w takiej pozycji... dzik - Wto 16 Sty, 2007 Caly jestes i to wazne. Fure sie odbuduje ps - Wto 16 Sty, 2007 Jimek może pisać na forum = wszystko OK. Miniak rzecz nabyta.
Pozdro!M - Wto 16 Sty, 2007 Jimek dobrze ze caly jestes...
auto nie wygląda zle wiec imho także szybko wroci do zdrowia.
:532:FreeMan - Wto 16 Sty, 2007 Tak jak wszyscy pisza... najwazniejsze jest zdrowie ... reszta da sie kupic.
Dobrze ze jestes caly i zdrowy Jimi.
Jak do mnie kumple zadzwonili ze miales wypadek to z ich opisu wygladalo to duzo poważniej. :552:
Naszczescie sie mylili....