HH.ORG na Torze - Laguna - Modlińska - Radio Pogoda
Bad-i - Pon 15 Sty, 2007 Temat postu: Laguna - Modlińska - Radio Pogoda a wiec dzisiaj zawozac stary kubelek z Clio zasiadlem pod domem do Laguny i włączylem Radio Pogoda. Zrobilo mi się jakoś tak błogo a w dodatku zdalem sobie sprawe ze to moje ostatnie 2 tygodnie z tym samochodem.
Ogolnie rzecz biorac dojezdzajac Mehofera do Modlinskiej juz hamowalem jak Robert Kubica aby wbic sie na prawy pas i nie dać najmniejszych szans kierowcy Ikarusa ktory probowal mnie dymnąć lewą stroną. Dojeżdzając do pierwszej wiekszej krzyżówki (BP i Urząd Gminy) w radiu leci Bahama Mama a dwa samochody z przodu widze srebrnego CRXa. Na zielonym gdzies sie sciga z Civiciem (w tej budzie co eM) a ja gdzies tam gonie z tylu probujac rzucic mu rekawice. I tak na kolejnych swiatlach staje za wspomnianym CRXem, srebny, ladna felga, ogromne dwie rury (kazde po jednej ze stron) oraz znaczek 1.6i-16 (ta 16ka czerwona). Znajac troche historie tego samochodu wiem ze szans nie mam ale walcze do pierwszej krwi. No i zielone i poszli, jedynka on zjezdza na srodkowy, no to ja go dymam na 2ce a on wciska, nie wiem na ile wcisnal ale warczal jak glupi a ja mu powoli odjezdzam. I tak sledze wzrokiem mine kierwonika a on k.u.r.w.a niczym Leonardo Di Caprio w filmie "czlowiek w masce". no to ja na niego czekam i podpuszczam, w koncu przy McDonald mamy pol (opuszczam szybe a on nic ) Patrze na maske a tutaj jakis czarny karbon i nagle podniesione obroty. Zielone i jedynka rowno, 2ka odjezdam a na 3ce gosciu odpuszcza. Mysle sobie que pasa? No nic spragniony jakiegos kolejnego killa lece dalej Modlinska (a w tym czasie na radio juz mam Czarnego Ali Babe). Dojezdzam do swiatel za torem FSO (tak te swiatla gdzie kazdy cwaniak leci prawym pasem do skretu) i czekam na smialka. No i prosze to jest moj dzien, podjezdza Volvo S60 na probnych czerwonych blachach. I na zielonym ogien, to ja tez, dwojka juz jestem rowno z nim i kulturalnie zjezdzam na srodkowy zeby zrobic miejsca ale kolejny wymieka. No to teraz juz niezle wkurzony zjezdzajac z Ronda Starzynskiego na Most Gdanski trafia sie "samochod za rozsądne pieniądze" czyli sam Lacetti. No to killim go przez most i pozniej nuda. I tak wracam pozniej z Krakowskiego na Tarchomin i zadnego sciganta. Normalnie jakby sie trafil podrasowany Żuk to bym się scigał a tutaj nic, zero, nula. I tak dojechalem jak żółw do domu stając na każdym czerwonym i nikogo wiecej juz nie spotkalem - ale moze to przez to ze w Radiu zmienili rytmy
FreeMan - Pon 15 Sty, 2007
gratki kill'a na radiu pogoda..
Mnie taka muza nastraja raczej do snu a nie szybkiej jazdy.
Niemy - Pon 15 Sty, 2007
fajny opis-czyta sie jak powiesc
anjas - Pon 15 Sty, 2007
graty! fajny opis.
kolega z CRXa musiał się zdziwić, że go laga 1.8 dymnęła
lenny - Wto 16 Sty, 2007
Bad-i.. niemy ma racje... jak powieść:]
|
|
|